Moje życie było doskonałe. Gdyby kilka miesięcy temu
powiedziano mi, że poznam One Direction i będę chodzić z Malikiem, nie
uwierzyłabym. Wtedy byłam naprawdę szczęśliwa. Miałam wszystko co potrzebne
człowiekowi. Przyjaźń, miłość, radość i zdrowie. No chociaż z tym ostatnim
przesadziłam, bo na pewno przez osoby, które znałam byłam chora psychicznie.
Oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa. Nie wyobrażałam sobie życia bez nich.
Gdyby ich zabrakło mój żywot legł by w gruzach. Nie wytrzymałabym bez ich głosu
i śmiechu. Może to głupio brzmi, ale Roonie, Ashley i cały zespół był częścią
mnie. Świetnie się dogadywaliśmy, a tematów do rozmowy nigdy nam nie brakowało.
Byliśmy dla siebie jak rodzina. Nie odstępowaliśmy się na krok. Nie
wstydziliśmy się siebie nawzajem. Nie obchodziło nas zdanie innych. Wiadomo, że często się sprzeczaliśmy, ale bez
kłótni nie byłoby prawdziwego życia. Zawsze coś musi się dziać, ale najważniejsze
by być dla siebie, pomagać sobie nawzajem i śmiać z byle powodu, by wszystko
było weselsze.
Cieszę się, że spotkałam tak świetne osoby. Chcę by byli
przy mnie zawsze, bo bez nich moje życie nie byłoby takie samo. Byłabym
zupełnie inną osobą. A dzięki nim jestem jaka jestem i nie zamierzam się zmieniać.
Jest mi dobrze tak jak jest i chcę by tak zostało już na zawsze.
~Forever and always~
_______________________________________________________________________
I koniec. Koniec opowiadania o trzech przyjaciółkach...
Mam nadzieję, że chętnie czytaliście moje wypociny :P Chcę byście wiedzieli, iż pisało mi się dla was wspaniale. Chętnie pisałam kolejny rozdział. Mimo, że nie każdy był świetny wy potrafiliście napisać o nim jak najlepiej. Dziękuję, że czytaliście to opowiadanie. Jeszcze nie wiem co zrobię z tym blogiem. Może kiedyś pojawi sie tu inne opowiadanie, ale jak na razie nic na to nie wskazuj :P
Jeśli macie ochotę wpadajcie na mojego drugiego bloga.
To wszystko z mojej strony. Jeszcze raz bardzo dziękuję za czytanie :)
jeejku , szkoda że to juz koniec :C to opowiadanie cudownie sie czytało :D świetne jest <3
OdpowiedzUsuńFajnie.ale szkoda , że już koniec ;c :D zapraszam do mnie : http://i-love-but-sometimes-i-hate.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że to już koniec, ale opowiadanie samo w sobie jest cudowne :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie ^^ Szkoda że koniec ;(
OdpowiedzUsuńZajrzysz i liczę na komentarz ?? jednospojrzenieonedirection.blogspot.com