wtorek, 24 stycznia 2012

Rozdział 5


Środek tygodnia. Nie było źle. Nie miałam w ten dzień dużo pracy i dość szybko wróciłam do domu. Tak samo było z Roonie i Ashley.  Postanowiłyśmy zrobić taką małą trzyosobową imprezkę. Zamówiłyśmy pizze. Po jakiś 30 minutach mogłyśmy spokojnie się nią zajadać. Zrobiłyśmy jeszcze popcorn i byłyśmy gotowe.
-To jaki film oglądamy- Zapytała się Roonie z ciekawską minką na swojej twarzy. Wybrałyśmy jakiś horror. Nie był zły, ale oglądało się lepsze. Przed końcem zaczął nam się nudzić, więc zaczęłyśmy „bitwe” na  kukurydzę. To było dziecinne ale zabawne. Po półgodzinnej walce byłam wyczerpana. Nie wiem jak mogłyśmy tak długo walczyć popcornem, że się nam nie skończył. Byłam też trochę załamana, gdyż przegrałam tą bitwę. Ale następnym razem się im odwdzięczę.
-Dobra to było strasznie głupie- Powiedziałam
-Mówisz tak, bo przegrałaś- Triumfalnym głosem powiedziała Ashley
-Zobaczysz, że w końcu wygram- Wyszczerzyłam się do przyjaciółki i rzuciłam w nią poduszką leżącą na fotelu. Dochodziła północ. Trochę by nam zajęło sprzątanie, więc postanowiłyśmy, że za porządki weźmiemy się następnego dnia. Każda z nas ruszyła w stronę swojego pokoju. Jak zwykle wzięłam prysznic, założyłam piżamę i poszłam się położyć. Byłam zmęczona, więc szybko zasnęłam.
Następnego dnia, gdy otworzyłam oczy od razu dostałam sms’a od Zayna:
„ Mam nadzieję, że Cię nie obudziłem. Nie mogę się doczekać jutra ‘’
To słodkie co napisał. Szczerzyłam się do telefonu, aż w końcu wysłałam odpowiedź:
„Nie, nie obudziłeś mnie. Ja też nie mogę się doczekać :D”
Znów zaczęłam się uśmiechać sama do siebie, gdy nagle usłyszałam głos Roonie
- A ty co się tak śmiejesz- Powiedziała, a ja odpowiedziałam , że dostałam sms’a od czarnowłosego chłopaka. Przez to zaczęłyśmy się do siebie śmiać. Dość długo to trwało.  W końcu zwlekłam się z łóżka i pomaszerowałam z stronę łazienki. Tam się wykąpałam, a później ubrałam się i uczesałam
-Musimy posprzątać po wczorajszej nocy- Oznajmiła Roonie  i razem z Ashley zeszłyśmy na dół. To co tam zobaczyłyśmy było okropne. Nie sądziłyśmy, że tak wczoraj narozrabiałyśmy. Wiedziałam, że dużo czasu nam zajmie to sprzątanie. Na szczęście dzisiaj mogłam przyjść na późniejszą godzinę do pracy. Sprzątając rozmyślałam tylko o NIM…

*********************************************************************

Przepraszam, że ten rozdział jest trochę krótki ale zabrakło mi weny i tylko coś na szybko napisałam. Nie wiem czy następny też nie będzie krótki.

P.S Dziękuję za komentarze i za reklamę :D

4 komentarze:

  1. co ty gadasz ;d super rozdział. Podoba mi się jak ładnie dobierasz słowa by stworzyć zdanie . Mam nadzieje że następny będzie dłuży i więcej o chłopakach.
    czekam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. tak ma być więcej o chłopakach!:D ja ce! i czekam z niecierpliwością na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ooo.. coś się kroi między Zayn'em a Katie. <3
    Ale to świetnie, bo Zayn to mój ulubiony członek z 1D. <3

    OdpowiedzUsuń