Rozdział 4

Dotarłyśmy do domu około godziny 22. No może troszkę wcześniej. Byłyśmy zmęczone. Wszystkie poszłyśmy do swoich pokojów. Na szczęście każda z nas miała swoją łazienkę, więc nie musiałyśmy czekać,  aż  jedna zrobi to co ma zrobić. Poszłam do swojej. Wzięłam krótki prysznic i ubrałam się w piżamę. Zmyłam makijaż i położyłam się do łóżka. Nagle usłyszałam dzwonek mojego telefonu

Z: Hej. Nie wiem czy pamiętasz ale dzisiaj nas śledziłyście (śmiech)

K: Tak pamiętam. (śmiech) A skąd ty masz mój numer??

Z: Twoja koleżanka dała go nam.

K:Aha.To ciekawe. A po co do mnie wydzwaniasz??

Z: Wydzwaniam, żeby się zapytać czy poszłybyście z nami na imprezę w piątek do tego nowego klubu

K: Chętnie się z wami wybierzemy. A o której mamy być gotowe?

Z: Bądźcie o 19… To… dobranoc

K:Będziemy. Dobranoc

Odłożyłam telefon i natychmiast pobiegłam to pokoju Ashley. Z jednej strony byłam na nią wściekła, ale z drugiej to mamy chociaż plany na piątek

- A ty z kim gadasz o tak późnej porze –Zapytała ze śmiechem na twarzy Ashley

-Ty już dobrze wiesz z kim. Czemu dałaś im mój numer??

-Bo mnie po prosili- Trochę głupio odpowiedziała, ale dałam jej spokój. Nie miałam jej tego za złe. Bo czemu miałam się wściekać. W końcu pójdziemy na imprezkę

-Co tak hałasujecie??? –Zapytała śpiąca Roonie, która o niczym nie wiedziała

-Dzięki Ashley idziemy na impreze w piątek z zespołem, którego śledziłyśmy- Powiedziałam całkiem śmieszne i wróciłam do swojego pokoju. Roonie strasznie się cieszyła. Tak samo jak Ashley. I chyba wiem dlaczego…  Znów spotkają chłopców, którym się tak przyglądały. To było całkiem słodkie. Ale też trochę dziwne i niezręczne dla mnie.

- Ja się kładę spać. Dobranoc dziewczyny - Powiedziałam i pomaszerowałam do łóżka. Od razu utuliłam się kołdrą i zasnęłam. 

 *****************************************************************

No i jest następny rozdział. Trochę krotki ale jest.Jest mi miło za komentarze, ale mogłoby byc ich trochę więcej.

Jakbyscie mogli to reklamujecie mojego bloga na inncych, bo ja reklamuje ale cos mi nie wychodzi. Bede bardzo wdzięczna  :)